Rozdział dedykowany
@babelowelove <3
______
+ Wyjaśnienie do komentarza ' Harremu i Lou tak szybko minęło zauroczenie? ' - w żadnym rozdziale jeszcze nie napisałam o tym że zauroczenie im minęło. Lou po prostu postanowił iść na przód a co się w jego sercu dzieje to się jeszcze okaże. Wątek LARRY będzie jeszcze poruszany lecz nie zdradzę pod jaką postacią :)
Zapraszam do czytania i komentowania rozdziału! : *
~*~
Klaudia
razem z Louisem znaleźli się w kościele. Weronika czekała już na siostrę gdyż
ta była jej druhną i jednocześnie świadkiem na ślubie. Wszyscy niesamowicie się
stresowali gdyż było coraz bliżej TEGO momentu. W końcu dźwięki organów
rozbrzmiały w całym kościele co oznaczało, że panna młoda zostanie poprowadzona
do ołtarza przez swojego ojca. Cała ceremonia była cudowna, a Klaudia w pewnym momencie
wzruszyła się. Widziała wspierający wzrok Louisa na sobie, była szczęśliwa że
to właśnie on był tutaj z nią.
Zaraz
po ceremonii wszyscy udali się na salę weselną, która znajdowała się w tym
samym hotelu, w którym się zatrzymali na czas pobytu w Paryżu. Po wzniesieniu
toastu, pierwszym tańcu pary młodej i obiedzie zaczęła się zabawa. Wszyscy
tańczyli, popijali alkohol, rozmawiali ze sobą. Cała rodzina szatynki przyjęła
bardzo ciepło Tomlinsona nawet babcia dziewczyn przyznała, że jest to niezwykle
przystojny i miły chłopak.
Dziewczyna
tańczyła ze swoim kuzynem zaś Louis z panią młodą lecz chłopak po dłuższym
czasie zrobił odbijanego i znalazł się przy brązowookiej. Akurat kapela zaczęła
grać coś wolniejszego. Ich ciała były bardzo blisko, dziewczyna czuła ciepły
oddech szatyna na szyi, który przyprawiał ją o nie małe ciarki na ciele. Ten
moment był cudowny dla obojga chodź nie zdawali sobie sprawy z tego, że myślą o
sobie na wzajem tak samo. Tańczyli a ich czoła złączyły się, teraz patrzyli
sobie prosto w oczy. Chłopak przeniósł wzrok na krwistoczerwone usta
dziewczyny, zbliżył się jeszcze bardziej lecz piosenka się skończyła i poczuł
że znów, ktoś inny porywa go do tańca... Przyszła pora na kolejny posiłek,
wszyscy bardzo się najedli lecz zaraz swoje żołądki zalewali alkoholem, więc
mężczyznom było coraz to lepiej. Wszyscy znów wrócili do zabawy. Kapela
organizowała różne gry przy których wszyscy bawili się niesamowicie. Z racji
tego, że Weronika pochodziła z Polski a Fabien z Francji postanowili połączyć
francuskie i polskie zwyczaje organizowania wesel. To było coś
nieprawdopodobnie cudownego! Grubo po północy wszyscy nadal bawili się wyśmienicie.
Louis w końcu mógł porwać swoją partnerkę do dłuższego tańca, cały czas był
rozchwytywany przez ciocie, kuzynki a nawet babcie!
-
No w końcu cię mam. - szepnął Klaudii wprost do ucha.
-
Wybacz że nie uprzedziłam cię że wszystkie kobiety w mojej rodzinie uwielbiają
tak przystojnych mężczyzn.
-
Mi tam komplementy nie przeszkadzają.
-
Nic dziwnego - dziewczyna zaśmiała się - Ale też cieszę się że możemy teraz
spędzić trochę czasu razem. Większość osób siedzi przy stolikach i popija
wódkę, w mojej rodzinie to już tradycja.
-
Podobno Polacy z tego słyną.
-
No niestety tak. - para zakończyła na tym rozmowę i tylko tańczyli. Ich ciała i
twarze znów były bardzo blisko. Dziewczyna czuła jak po jej ciele przechodzą
dreszcze... W końcu ich usta spotkały się w czułym pocałunku. Nie wiedzieli
nawet ile stali tak złączeni ze sobą, dopiero otrząsnęli się gdy wszyscy
zaczęli gwizdać i krzyczeć z radości na widok całującej się pary. Weronika
również była niesamowicie zadowolona, bardzo chciała by jej młodsza siostrzyczka
ułożyła sobie życie z kimś tak wspaniałym jak Louis...
Większość
z gości bawiła się do samego rana, dużo osób szczególnie starszych wyszło
wcześniej dziękując za wyśmienitą zabawę. Około 5:00 Klaudia z Tomlinsonem
wyszli ostatni, razem z parą młodą. Gdy dziewczyna zobaczyła łóżko od razu się
na nie rzuciła.
-
Ohhh jak dobrze, jestem tak zmęczona...
-
Ja też... To może ja pójdę spać na kanapę..
-
Zwariowałeś ? - szatynka zwlekła się z łóżka i podeszła do chłopaka - dziś
śpisz ze mną - wyszeptała mu do ucha po czym musnęła jego policzek i udała się
do łazienki. Po szybkim prysznicu wskoczyła do łóżka a łazienkę tym razem zajął
Louis. O dziwo dziewczyna nie usnęła, cały czas czekała na chłopaka. Wyglądał
on niesamowicie seksownie, w samych slipkach położył sie obok dziewczyny a ta
wtuliła się w jego tors i oboje szybko zasnęli... Dziewczyna około godziny 10:00 przebudziła się. Ostre promienie słoneczne, które padały na jej twarz całkowicie ją rozbudziły. Louisa już obok niej nie było a z łazienki słychać było odgłosy puszczonej wody pod prysznicem co oznaczało że partner szatynki właśnie pod nim jest. Klaudia sięgnęła za pilot, włączyła telewizor i pozostawiła na pierwszym lepszym programie, który akurat leciał po angielsku. Same nowe informacje o gwiazdach itd. Po jakiejś chwili reporter zaczął opowiadać o brytyjsko-irlandzkim zespole One Direction, lecz informacje które zostały udzielone całkowicie zatkały dziewczynę. Mowa była o romansie Louisa Tomlinsona i Harrego Stylesa. Z początku myślała że to zwykła plotka lecz gdy zostały ukazane zdjęcia zrozumiała że to prawda... Szatyn wszedł do pokoju, gdy tylko zobaczył co ogląda dziewczyna zamarł...
- Klaudia ja ci wszystko wytłumaczę...
[Parę
godzin wcześniej - Londyn]
-
Zayn czy ty możesz sie pospieszyć ? - dziewczyna leżała na łóżku chłopaka
gotowa już do wyjścia. Dzisiejszy wieczór mieli spędzić w kinie lecz
zapowiadało się na to że znów się spóźnią. - Malik do cholery !
-
Już, zaraz !
-
Z tobą gorzej niż z kobietą ! Znów przez ciebie spóźnimy sie do kina ! - mulat
wpadł do salonu, widać że jest zdenerwowany.
-
Wybacz mi kochana ale chyba chcesz żebym dobrze wyglądał.
-
Zayn ty zawsze dobrze wyglądasz ! Zrozum to że nie musisz szykować się pięć
godzin. Znowu spóźnimy się na seans tylko dlatego że musisz siedzieć w łazience
i poprawiać każdy włos na głowię!
-
No już nie przesadzaj. Nie jestem jakimś pieprzonym lalusiem !
-
Tego nie powiedziałam. Nie wymyślaj Zayn ! - blondynka już była bardzo
zdenerwowana. - No świetnie ! Za 15 min seans a my dalej jesteśmy w czarnej
dupie !
-
Przestań już krzyczeć.
-
Będę krzyczała !
-
W sumie jak krzyczysz to też cię kocham.
-
Co ? - dziewczynę zatkało. Pierwszy raz usłyszała to słowo... - Czy ty... ty
powiedziałeś że mnie kochasz ?
-
Yyy... chyba przesłyszałaś się. Idę być lalusiem dalej !
-
Nie... ty mnie kochasz ! - Alicja wstała i zaczęła się cieszyć jak małe dziecko
- ty mnie kochasz a ja ciebie !
-
Ty mnie kochasz ?
-
Oczywiście że cie kocham. Zawsze kochałam i będę kochać. - Malik podszedł do
dziewczyny i od razu mocno ją pocałował. Był tak szczęśliwy że mógł trzymać w
ramionach dziewczynę swoich marzeń. Tego wieczoru jednak postanowili zostać w
domu. Leżeli w łóżku cały czas namiętnie się całując... To były najpiękniejsze
chwile w ich życiu...
***
Telewizja,
frytki i pepsi to coś co rudowłosa lubiła najbardziej. Chodź chciała zadbać o
swoją figurę ostatnio całkowicie nie przejmowała się tym co je i jak się obija.
Nadal cały czas myślała o blondynie... Nie wiedziała czy dobrze robi całkowicie
odtrącając go od siebie, ale nie chciała z nim rozmawiać... Akurat zaczął się kolejny
odcinek The Vampire Diares, to był ulubiony serial dziewczyny więc pochłoną ją
całkowicie. Zadzwonił dzwonek, Natalia nie odwracając wzroku od telewizora
otwarła drzwi. Gdy już to zrobiła zobaczyła chłopaka, który wyglądał na prawdę
tragicznie. Podkrążone, przekrwione oczy, blada twarz...
-
Proszę porozmawiaj ze mną... Daj mi jedną szansę wyjaśnienia wszystkiego. -
dziewczyna wahała się. Przez ponad minutę wpatrywała się w jego oczy i w końcu
postanowiła zaprosić go do środka. Wyłączyła tv i złożyła koc, który znajdował
się na sofie. Usiedli oby dwoje obok siebie. Rudowłosa nie patrzyła na
chłopaka, wzrok miała wbity w ścianę. Niall nie wiedział jak zacząć to wszystko
lecz postanowił powiedzieć wszystko po kolei.
- Natalia ja cię nie zdradzam. Nie potrafiłbym tego zrobić. To wszystko Mary, ciągle wydzwania, przychodzi... Nie chciałem nic ci mówić byś się nie martwiła, nie chciałem byś miała z nią do czynienia. Od pewnego czasu nasyła jakąś swoją koleżankę na mnie. Tak, miałem się z nią spotkać stąd ten telefon. Lecz nie na żadną randkę, chciałem spotkać tą dziewczynę i dać jej do zrozumienia że nie jestem zainteresowany żadnymi usługami... Błagam cie uwierz mi... Nic złego nie zrobiłem. - Natalia nawet nie spojrzała na blondyna... Nie wiedziała co ma robić, w co wierzyć a w co nie... Wiedziała że nie potrafi żyć bez niego, bo to było zbyt trudne lecz... bała się że może nabrać sie na zwykłą sztuczkę, w końcu to był facet... Chłopak chwycił rudą za rękę a po chwili poczuła na niej dwie krople łez, które spłynęły z oczu Horana.
- Przepraszam, że namieszałem w twoim życiu... - wstał i zaczął kierować się do drzwi.
- Natalia ja cię nie zdradzam. Nie potrafiłbym tego zrobić. To wszystko Mary, ciągle wydzwania, przychodzi... Nie chciałem nic ci mówić byś się nie martwiła, nie chciałem byś miała z nią do czynienia. Od pewnego czasu nasyła jakąś swoją koleżankę na mnie. Tak, miałem się z nią spotkać stąd ten telefon. Lecz nie na żadną randkę, chciałem spotkać tą dziewczynę i dać jej do zrozumienia że nie jestem zainteresowany żadnymi usługami... Błagam cie uwierz mi... Nic złego nie zrobiłem. - Natalia nawet nie spojrzała na blondyna... Nie wiedziała co ma robić, w co wierzyć a w co nie... Wiedziała że nie potrafi żyć bez niego, bo to było zbyt trudne lecz... bała się że może nabrać sie na zwykłą sztuczkę, w końcu to był facet... Chłopak chwycił rudą za rękę a po chwili poczuła na niej dwie krople łez, które spłynęły z oczu Horana.
- Przepraszam, że namieszałem w twoim życiu... - wstał i zaczął kierować się do drzwi.
-
Niall nie wychodź... proszę... - Natalia podeszła i przytuliła chłopaka... tak
bardzo pragnęła jego bliskości, ciepła... Tęskniła za tym, za zwykłym
uściskiem... - Wierzę ci - wyszeptała te słowa blondynowi do ucha i uchwyciła
jego twarz w dłonie. Patrzyła w jego piękne, niebieskie oczy i wiedziała że nie
chce przestawać w nie patrzeć chodź... zdawała sobie sprawę z tego że to
wszystko będzie trudne ale chciała walczyć o ten związek. Chłopak w końcu
uśmiechnął się, a po chwili lekko musnął wargi rudowłosej. Tak bardzo
spragnieni byli słodkości ust... Złączyli się w namiętnym pocałunku...
Strasznie cieszyli się swoją bliskością... Mieli nadzieje że będzie coraz to
lepiej.
_______
Witajcie kochani! : * Nad rozdziałem szesnastym trochę popracowałam więc mam nadzieje że spodoba wam się : > Dziękuje wam bardzo za cudowne komentarze i uwagi, to dla mnie na prawdę bardzo ważne. Ponad 4,700 wyświetleń - jesteście wielcy! Oby tylko tak dalej, chciałabym by było was coraz więcej. : ) Teraz długi weekend więc raczej rozdziały będą dodawane regularnie i może będą jeszcze dłuższe... ale to sie okaże. Wydaje mi się że i tak poprawiłam się z długością notek co nie zmienia faktu że chciałabym by były jeszcze dłuższe : > Oczywiście jeżeli ktoś chce być powiadamianym o nn - zostawiajcie swoje namiary w komentarzach.
Kochani jeżeli już przeczytacie prosze zostawcie komentarz. Nawet kilka słów bardzo motywuje a zależy mi również na waszej opinii. Tak więc zapraszam do komentowania! : ) Całuje was, Lily : *
Witajcie kochani! : * Nad rozdziałem szesnastym trochę popracowałam więc mam nadzieje że spodoba wam się : > Dziękuje wam bardzo za cudowne komentarze i uwagi, to dla mnie na prawdę bardzo ważne. Ponad 4,700 wyświetleń - jesteście wielcy! Oby tylko tak dalej, chciałabym by było was coraz więcej. : ) Teraz długi weekend więc raczej rozdziały będą dodawane regularnie i może będą jeszcze dłuższe... ale to sie okaże. Wydaje mi się że i tak poprawiłam się z długością notek co nie zmienia faktu że chciałabym by były jeszcze dłuższe : > Oczywiście jeżeli ktoś chce być powiadamianym o nn - zostawiajcie swoje namiary w komentarzach.
Kochani jeżeli już przeczytacie prosze zostawcie komentarz. Nawet kilka słów bardzo motywuje a zależy mi również na waszej opinii. Tak więc zapraszam do komentowania! : ) Całuje was, Lily : *
Kocham to opowiadanie czekam na następny rozdział.
OdpowiedzUsuń@1DComeToPoland3
Jej w końcu mu sie udało. Tak się ciesze. Zyn i Ala tak samo teraz tylko z Luisem i Klaudią znowu coś nie tak, ale to wspaniale bo cały czas coś się dzieje. Jest akcja, a to najważniejsze. Bardzo się ciesze z tego że mogę to czytać naprawdę. Moja mordka zaczęła się cieszyć jak przeczytałam że NIallowi się udało ^^
OdpowiedzUsuń@dreamjariana
Jeju nowy rozdział boski *.* Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDobrze że Zaynowi i Ali się ułożyło. Horanek i Natka się pogodzili, a to najważniejsze ;)
Teraz tylko czekać jak potoczą się sprawy z Klaudią i Lou.
Czekam na następny <3
@peaceUNDlove
świetny jak zawsze *.*,
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;D
@Tysiaa16
jest cudownie, no nie do końca, ale tam... rozdział jak zawsze fajny, czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuń@onlyniallsswag
Jejku, kochanie. Widać, że pracowałaś nad tym rozdziałem. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jest to najlepszy ze wszystkich. Przynajmniej mnie najlepiej się go czytało.
OdpowiedzUsuńOpis ślubu, zabawy jest czymś genialnym. I rozmowy Lou i Klau - "- Mi tam komplementy nie przeszkadzają." Rewelacja. Czytając, uśmiechałam się do monitora. No i mam nadzieję, że Klaudia nie zrazi się do chłopaka po tym co usłyszała w telewizji. ;/
Ala ma rację, Zayni jest piękny zawsze. Scena z ich udziałem była rozczulająca. Co prawda jakoś do Malika pasuje mi bardziej... stanowczy, drapieżny? charakter. Ale jest słodko ♥
Ah, no i jeszcze... NIALL I NATALIA! W KOŃCU! Aż mi normalnie ulżyło. Nie rozdzielaj ich już nigdy więcej na tak długo. Za mocno kocham tą parę.
No i jeszcze raz Ci napiszę, że ten rozdział jest Twoim najlepszym.
Kocham Cię, Twoja Mai ♥
@bulikowo
lou lepiej sie tłumacz/ZAYN i ALA nie narobić dzieci/NIALL i NATALIA hgchnvgnnbvfghhn ma byc dobrze<3 / mogę prosić dedykacje przy następnym rozdziale ? @ahmylarry ps. Ta Mary to mi na nerwy działa
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka o tym wątku o Larry'm <3 Więc nie mogę doczekać się nn i nn i etc :D Świetny blog i cała ta historia:)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie na nn:*
http://lovesandfriend.blogspot.com/
Normalnie aż się popłakałam czytając ten rozdział, super porostu super Tobie wyszedł ten rozdział <3 z niecierpliwoscia czekam na kolejny -@natalia17k
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się , Naprawdę ! *-*
OdpowiedzUsuńSłodki ten rozdział . Fajnie , że w końcu się pogodzili . I blondynce też się układa :) Ciekawa jestem co będzie dalej z Klaudią i Louisem . Nie mogę się doczekać . :3
Pozdrawiam gorąco Little Things ♥
Widzę nieźle się już rozkręciło : )
OdpowiedzUsuń@kamlot1003