wtorek, 23 kwietnia 2013

Rozdział trzynasty.

Rozdział dedykuje wszystkim trzecioklasistką, które są zestresowane testami. 
Kochane wszystko będzie dobrze, trzymam za was kciuki a tym czasem dedykuje wam ten rozdział! :*
Kocham was ! <3

~*~

Całą noc spędziła w jego cudownych ramionach lecz gdy obudziła się poczuła że nie ma go już w łóżku. Powoli otwierała oczy by przyzwyczaić się z promieniami słońca, które padały na twarz rudej. Wstając z łóżka zakręciło się dziewczynie w głowie więc postanowiła usiąść na chwilę by nie wywróciła się w drodze do salonu. Głowa rozbolała ją niemiłosiernie lecz lekarz uprzedzał że takie rzeczy mogła się dziać. Po chwili odpoczynku powoli wstała i pokierowała się ku salonu. Z kuchni dobiegały odgłosy rozmowy, wchodząc do pomieszczenia ujrzała Alicję i Nialla rozmawiających ze sobą o grze na gitarze. Rudowłosa oparła się o framugę od drzwi i czekała aż dwójka ją zauważy.
- Ohh tak masz rację gra jest tak bardzo odprężająca!
- Nawet jeszcze nie wiesz jak bardzo. - odpowiedział Niall i zaśmiali się, rudowłosa chrząknęła co spowodowało że oby dwoje skierowali wzrok na Natalię. - ooo wstałaś kochanie - Horan podarował jej najpiękniejszy uśmiech na świecie. Podszedł i delikatnie musnął jej usta, czuła się tak cudownie przy nim. Blondynka stała i przyglądała się parze. Tak bardzo cieszyła się że marzenia przyjaciółki spełniają się.
- Jak się czujesz ? - spytała Ala wracając do krojenia ogórka.
- Nie jest źle ale jak wstałam miałam duże zawroty głowy. - chłopak delikatnie objął dziewczynę w pasie.
- To może usiądź ? - zatroskany zaproponował dziewczynie by ta spoczęła i zaczekała na śniadanie.
- Spokojnie przecież nic mi takiego nie jest. - cmoknęła chłopaka w policzek i podeszła do przyjaciółki by pomóc jej przy śniadaniu. Wszyscy rozmawiali i śmiali się lecz ich przygotowania do posiłku zakłócił dzwonek do drzwi. - otworzę - rzuciła Natalia i poszła otworzyć. W progu ujrzała Loczka trzymającego wielką bombonierkę, Zayna trzymającego kosz z babeczkami, Louisa z ulubionym sokiem pomarańczowym rudej i Liama z bukiecikiem ślicznych lilii. Wszyscy po kolei zaczęli ściskać dziewczynę i dawać jej całusy w policzka. Tak bardzo się cieszyła że mogła ujrzeć najwspanialszych kolesi na świecie. Wszyscy zaczęli wręczać jej prezenty lecz gdy otrzymała kosz ręcznie robionych przesz mulata babeczek chłopcy zorientowali się że chyba trzeba pomóc Natalii wnieść wszystko do domu. Liam jako ostatni podszedł do dziewczyny dając jej śliczny bukiet jej ulubionych kwiatów.
- Cieszę się że nic ci się takiego nie stało. - szatyn przytulił do siebie dziewczynę. Nie chciał jej puścić, tak bardzo cieszył się że wszystko jest w porządku.
- Też się ciesze że ciebie wiedzę. Że was wszystkich widzę bo... uwierz że przez myśl przeszło mi to że mogłabym was już nie zobaczyć.
- Nie mów tak. Zawsze już będziesz przy nas. - chłopak obdarzył rudowłosą ciepłym uśmiechem i dołączyli do wszystkich.
Gdy Zayn ujrzał blondynkę od razu podszedł do niej i pocałował ją w usta. Wszyscy chłopcy nie wiedzieli co sie dzieje gdyż nikt nie poinformował ich o zmienionym statucie w związku bruneta jak i blondynki.
- Wy jesteście razem ? - zapytał zdziwiony Tomlinson.
- No tak znaczy... oficjalnie nie jesteśmy.. szczerze to nie wiem. - odpowiedział zmieszany Zayn - Alicja chcesz być ze mną ? - dziewczyna nie odpowiedziała po prostu stwierdziła fakt że pocałunek będzie idealną odpowiedzią. Wszyscy cieszyli się z ich szczęścia. Rudowłosą tak kusiły czekoladowe babeczki Malika że ukradkiem podeszła do stolika i wzięła jedną. Gdy tylko ugryzła kawałek poczuła się jakby spróbowała wypieków najlepszego cukiernika na świecie.
- Zayn to jest wyśmienite ! - krzyknęła ruda i wtedy dopiero zorientowała się ze blondynka zacznie prawić jej kazania...
- Dzię...
- Natalia najpierw śniadanie potem słodkości ! - Ala przerwała Malikowi i krzyknęła na przyjaciółkę.
- Jestem już dorosła.
- Czasami nie zachowujesz się jak dorosła.
- Ty czasami nie przeginaj. - ruda wściekła się na przyjaciółkę.
- Próbuję dbać o ciebie a ty odpieprzasz takie rzeczy. - chłopcy zaczęli patrzeć się na kłótnie dziewczyn gdyż tego jeszcze nie widzieli.
- Tak bo na pewno zdechnę od jednej babeczki ! Weź się zastanów dziewczyno nad tym co mówisz. Mam w dupie to dbanie bo traktujesz mnie jakbym miała pięć lat ! Dobrze wiesz że tego nienawidzę ale ty nadal wolisz mi matkować.
- Bo czasami trzeba cię doprowadzić do porządku. Czasami w ogólne nie myślisz, zachowujesz się jak dziecko. Gdyby niektórzy nie dbali o ciebie i cie nie pilnowali dawno byś...
- No co ? Zginęła ? No szkoda że ten facet wczoraj bardziej mi nie dopierdolił może byłabyś zadowolona. A teraz wybacz moja wielmożna pani ale biorę mój kosz słodkości i ide do wszystko zjeść. SAMA ! Bo jestem dziecinna i nie rozważna. - rudowłosa zrobiła tak jak i powiedziała, pokierowała sie do salonu usiadła na kanapie, włączyła telewizję i zaczęła jeść. Słyszała tylko jak Alicja się denerwuje i mówi Zaynowi jaka Natalia jest niewdzięczna itd. Reszta chłopców nie chcąc narazić się blondynce poszła usiąść koło Natalii.
- Może pójdź i porozmawiaj z nią na spokojnie... nie kłóćcie się. - powiedział Harry.
- Przepraszam ciebie bardzo panie Styles ale to że nie odpowiada jej taka jaka jestem to nie moja wina. Bo ja wiem że czasami najpierw coś zrobię później pomyślę czy zachowuje się nie stosownie do swojego wieku ale mi to odpowiada bo nie udaję kogoś innego. - chłopcy zamilkli tylko po całym mieszkaniu rozniosły się słowa blondynki.
- Jeżeli nie chce nie musze sie nią opiekować. Ale zbyt bardzo zależy mi na niej żeby ja tak zostawić. Wiem że jest słaba. Bardzo ją kocham i nie pozwole by jej się coś działo. A ona myśli bardzo lekkomyślnie tylko w sprawach dotyczących jej samej więc ktoś musi być przy niej. - w rudej coś pękło. Wstała i podeszła do blondynki, mocno się do niej przytuliła.
- Masz racje, czasami jestem bardzo głupia. - ruda przyznała się do swojego niestosownego zachowania.
- To ja przesadziłam... Nie powinnam czepiać się o tak błahą rzecz, w końcu wiesz co robisz.
- Przepraszam nie chciałam żebyśmy się pokłóciły.
- Ehhh ja też, kocham cię Natalia.
- Ja ciebie też. - dziewczyny nadal się przytulały a piątka chłopaków patrzyła się na nich i wszyscy po cichu komentowali jakie one są słodkie...
Wszyscy zasiedli w końcu do porządnego śniadania, rozmawiali i śmiali się z wszystkiego. W trakcie całej posiadówki w jadalni Alicja przypomniała sobie że ma umówić Klaudie z Louisem. Postanowiła wykorzystać okazję i zadzwoniła do dziewczyny. Po kilku sygnałach blondynka usłyszała głos swojej koleżanki w słuchawce.
- No cześć Klaudia słuchaj jesteś wolna gdzieś za dwie godzinki ? - szatyn wiedział już o kim mowa, siedział i czekał na pozytywne odpowiedzi. - Tak ? No świetnie, spotkamy się w tym parku pod uczelnią. To do zobaczenia. - blondynki plan powiódł się a Lou cieszył się jak nigdy. - Tak więc Louis dziś poznajesz Klaudię.

***

Dwie godziny później tak jak umówiły sie dziewczyny Louis udał się do parku pod uczelnią do, której chodziła Natalia z Alicją. Dobrze wiedział jak Klaudia wygląda więc nie miał problemu z rozpoznaniem dziewczyny, która siedziała w ślicznej łososiowej sukience. Jej brązowe długie włosy opadające na jej ramiona urzekły chłopaka. Do razu podszedł do Klaudii a ta gdy ujrzała szatyna zamarła.
- Miała być Alicja lecz postanowiłem zamienić się z nia dziś miejscem gdyż chciałem się spotkać z tobą przed weselem. - dziewczyna nadal nie wiedziała co ma powiedzieć.
- Ja... bardzo się cieszę. - na jej policzka wkradły sie rumieńce co jeszcze bardziej spodobało sie chłopakowi.
- To może się przejdziemy ? - zaproponował Tomlinson. Dziewczyna zgodziła się i szli wzdłuż alejki. Nieśmiało odpowiadała na pytania chłopaka lecz z czasem przyzwyczaiła się do obecności jednego członka z One Direction. Chłopakowi bardzo spodobała się dziewczyna i był ogromnie wdzięczny dziewczyną że postanowiły wybrać jego jako partnera dla swojej koleżanki...

***

Rudowłosa w końcu postanowiła się odprężyć i zrobić sobie długą kąpiel. Włączyła muzykę i rozmyślała nad wszystkimi wydarzeniami, które ostatnio się zdarzyły. Wszystko przerastało ją lecz tak bardzo cieszyła się że jest przy niej ktoś kto nadaje sens jej życiu. Wiedziała że jej marzenie się spełniło i jest największą szczęściarą. Uśmiechnęła się i postanowiła maksymalnie zapomnieć o tym wszystkim co złe, przy najmniej przez chwilę...
Gdy wyszła z wanny i osuszyła swoje ciało ręcznikiem naciągnęła na tyłek szare dresy i włożyła trochę za małą koszulkę w której uwielbiała spać. Pokierowała się ku sypialni i zaskoczył ją tam widok rozłożonego kocyka zaraz pod jej kominkiem w którym żarzył sie ogień, dwóch kieliszków i czerwonego wina. Wielkie poduszki z jej łóżka również znalazły sie na ziemi i leżał na nich już blondyn. Rudowłosa stała i wpatrywała się w to wszystko lecz Niall niecierpliwił się coraz bardziej.
- No chodź tu już do mnie.
- Hmmm zastanowie się - odpowiedziała mu z uśmieszkiem. Blondyn wstał i podszedł do dziewczyny po czym przyparł ją do ściany i namiętnie pocałował. Dziewczyna odpłynęła... Nie chciała by to się kończyło, chciała by mogli kończyć dnie razem jak i budzić sie przy sobie. Horan chwycił dziewczynę i podniósł ją ku górze, ta oplotła go nogami wokół bioder i przenieśli się na podłogę. Poczuła pod sobą miękkie poduszki a na sobie przyjemny ciężar mężczyzny. Cały czas złączeni byli w czułym pocałunku, ręce chłopaka powędrowały pod koszulkę dziewczyny pod którą nic niż nie było. Czuła jego zimne ręce wędrowały po plecach rudej lecz... Niall przypomniał sobie o czymś. 
- Kochanie poczekaj chwileczkę, musze jeszcze na moment wstąpić do łazienki. - dziewczyna pocałowała chłopaka a ten szybko udał się do pomieszczenia obok. Natalia leżała i wpatrywała się w strzelający ogień w kominku. Tak bardzo była szczęśliwa... Nagle zaczął dzwonić telefon chłopaka. 
- Niall twój telefon dzwoni ! 
- To odbierz - tak jak chłopak powiedział tak dziewczyna zrobiła. Gdy nacisnęła zieloną słuchawke nie zdążyła nic powiedzieć. 
- Kochanie gdzie jesteś ? Czekam na ciebie już pół godziny ! - i cały czar prysną... 

_______

W końcu dodaje rozdział trzynasty ! Miał być on wczoraj lecz mam ostatnio problemy z bólami głowy i nie dałam rady wczoraj już nic napisać... Dziś pojawia się tak późno gdyż mam remont w pokoju i malowałam ściany :3 Mam nadzieje że chociaż trochę spodoba wam sie ten rozdział. Dziekuje wszystkim za cudowne komentarze i tak dużą ilość wyświetleń, jesteście wielcy kochani ! <3 Oczywiście jeżeli chcecie być informowani o nn - zostawiajcie namiary w komentarzach. Całuję was, Lily : *

18 komentarzy:

  1. Ojojoj . Co się porobiło , a było tak miło . :c
    Ale rozdział jak zwykle fantastyczny ! <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Dhfhdnhfdxhuh ja nie mogę *,* świetny! / @foreeveerjb

    OdpowiedzUsuń
  3. myślałam ze sie juz nie doczekam ;))
    teraz dawaj szybciutko nastepny !! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świeetnie tylko niech ta Mary wypierdala jeśli to ona haha bo jak nie to Ala wkroczy tak jak z Perrie hahaha <3 Lofffffffki hahaha xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu taki mega romantyczny koniec a takie zakończenie agygssfyfdghjcx nie mogę się doczekać kolejnegi super Ekstra fajny rozdział tak bym chciał już wiedzieć kto zniszczył taką chwile <3 -@natalia17k

    OdpowiedzUsuń
  6. TEN ROZDZIAŁ JEST ZAJE***TY :)
    NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KOLEJNEGO :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój boże śliczny ! *.* Czekam z niecierpliwością na kolejny :D xx

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurczę, się porobiło xD czekam na nastepny, pisz szybko :)
    @onlyniallsswag

    OdpowiedzUsuń
  9. On ją zdradza?:c.A było tak pięknie.:3

    OdpowiedzUsuń
  10. O Boże, jakie emocje mną teraz kierują. *_*
    Czekam na więcej. @lianna111
    Zapraszam do mnie: http://one-direction-is-realy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. aww... *.*
    cudowny <3
    czekam na następny :)
    @Tysiaa16

    OdpowiedzUsuń
  12. ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LIBSTER AWARD :) pytania: http://this-one-direction-imagin.blogspot.com/p/libster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo uwielbiam to opowiaddanie :) kiedy next? ;> ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Okej. Jestem, nadrobiłam. Kurczę, czyżby znowu Mary? Czy kto tym razem? Czy musi im się ktoś zawsze wpierdzielić? Biedni... I to jeszcze w takim momenci no. Ale ja wierzę w niewinność Horana. On jest dobry i Natalia jest dla niego oczkiem w głowie. No nic. Mam nadzieję, e w nastepnym wszystko się wyjaśni.
    Buziaki, Mai <3
    @bulikowo

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział wspaniały ! *.*
    Natka i Alicja są kochane, prawdziwe przyjaciółki <3
    Hym a co do tej sprawy z Horankiem... Bardzo jestem ciekawa o co chodzi no i kto to dzwonił...
    Czyżby Mary ?
    Ja tam wiem że on jest niewinny ;)
    @peaceUNDlove ;***

    OdpowiedzUsuń
  16. super rozdział super opowiadanie super piszesz i wgl wszystko jest super fajnie ze piszesz :)

    @SaraZapora

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy nowy rozdział? :( @kentuucky

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy rozdział będę pisała dziś w nocy czyli prawdopodobnie dodaj jutro rano po poprawkach : >

      Usuń

Obserwatorzy

Archiwum

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL4SZ_2nb0mGoxi5fH3JBwRTT1PpVPBImH1rY7SaYbm33-ItEzziLeKi_1vb25PyiJhyphenhyphen-hb1173WHr69wvqqVp3v9frtFsw6-EKV6-Dk_VdUPEm3R-ZZwuPpDxsR83Rbj_T-gd4tf1usw/s200/jry.png