niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział piętnasty.

Rozdział piętnasty dedykuje kochanej Klaudii : *
Dziękuje że zgodziła się by była moją betą : > 
A teraz wszystkich zapraszam do czytania rozdziału ! <3

~*~

Każda część ciała nadal ją bolała po tym napadzie a do tego jeszcze głowa od płaczu... Sądziła że jej życie jest fatalne i nigdy się to nie zmieni bo nawet gdy zaczyna być dobrze coś zaraz się pieprzy.
Wstała i udała się do łazienki by wziąć prysznic i przygotować się na zajęcia, które miały być w południe. Miała jeszcze trochę czasu więc na spokojnie się przygotowywała. Wzięła prysznic, umyła swoje długie rude włosy a następnie wysuszyła je i postanowiła nie prostować ich. Pozostawiła swoje włosy naturalne więc jej rude fale ślicznie układały się na ramionach. Szybko pociągnęła tuszem rzęsy i szminką usta, założyła na siebie fioletową bokserkę, czarne rurki i ulubione fioletowe nike. Gdy już opuściła łazienkę udała się do kuchni by zrobić sobie śniadanie by zjeść je gdzieś w przerwie pomiędzy zajęciami. W salonie spotkała już wyszykowaną przyjaciółkę, która piła kawę przed telewizorem i oglądała jakiś program telewizyjny.
- Cześć Ala. - Natalia przywitała się z blondynką siadając obok niej i biorąc jej z ręki kubek cieplej jeszcze kawy.
- Idziesz na zajęcia ?
- A czemu bym miała nie iść ? - spytała ruda popijając kawę przyjaciółki.
- No wiesz powinnaś odpoczywać, twój organizm...
- Wiem wiem ale uwierz że nie chce siedzieć bezczynnie w domu. Nigdy tego nie lubiłam a szczególnie teraz wolę wyjść do świata i starać się nie myśleć o tym całym gównie, które się narobiło...
- Rozumiem cię i może masz racje. Tak będzie lepiej, trochę nudnych zajęć potem trochę oglądania ślicznego tyłeczka naszego nauczyciela od dykcji i od razu humor sie poprawi! - Alicja zawsze była pokręcona zresztą oby dwie takie były dlatego świetnie się dogadywały. Blondynce udało się chodź troszkę rozśmieszyć przyjaciółkę.
- Dobra co jak co ale tyłek ma seksowny... - ruda przyznała racje Ali i oddała jej kawę. Nagle telefon rudowłosej zaczął dzwonić, na szczęście nie pojawił się tam numer, którego najbardziej się obawiała. Gdy zobaczyła napis ' Harry ' od razu odebrała. - No cześć panie Styles.
- Cześć Natalia, słuchaj co ty na to żeby dziś po południu wybrać się do kina ? - gdy usłyszała głos Loczka w słuchawce bardzo się ucieszyła.
- Bardzo chętnie ale kończę zajęcia dopiero o 17:00.
- To nic, będę czekał na ciebie pod uczelnią pasuje ?
- Jasne, to do zobaczenia.
- Do zobaczenia. - miała nadzieje że po zajęciach odstresuje się z przyjacielem. To był dobry pomysł spędzenia czasu z kimś kto cię dobrze rozumie.
- No to co Natalia idziemy ?
- No niestety idziemy. - ruda lekko się uśmiechnęła do przyjaciółki, pomyślała że może przeżyje ten dzień i wcale nie będzie aż tak źle...

Na ławce pod akademią siedziała i czekała na dziewczyny Klaudia z tak wielkim uśmiechem na twarzy jakby spała całą noc z wieszakiem w ustach.
- Uhu rozumiemy że spotkanie sie udało. - powiedziała Natalia i pocałowała przyjaciółkę w policzek.
- I to jeszcze jak! Spacerowaliśmy, zabrał mnie w swoje ulubione miejsce dał mi swoją kurtkę kiedy było mi zimno i tak cieszył się na pobyt w Paryżu że... że po prostu nie wiem co mam mówić ! - dziewczyny cieszyły się że ich plan się powiódł i kolejna z nich popadła w sidła kolejnego członka One Direction tyle że ruda musiała się z jednego wyleczyć... To było bardzo bolesne.
Stały tak jeszcze chwile i rozmawiały lecz w pewnym momencie blondynka powiedziała ' Natalia... obróć się..' Gdy dziewczyna zrobiła to co powiedziała jej przyjaciółka ujrzała kogoś kogo nie chciała widzieć. Niall Horan stał przed nią z ogromnym bukietem kwiatów...
- To my już pójdziemy... - powiedziała Ala i zaraz oby dwie dziewczyny odeszły od pary. Rudowłosa również chciała iść lecz chłopak złapał ją za rękę i zatrzymał ją. Spojrzał w jej duże oczy do których napływały już łzy... Nigdy nie miał zamiaru sprawić jej bólu, zawsze chciał jak najlepiej dla niej a teraz wiedział że płacze przez niego.
- Proszę porozmawiajmy... Daj mi to wytłumaczyć...
- Niall tutaj chyba wszystko jest jasne, tak ? Te kwiaty weź sobie i zanieś jej nie mnie. - dziewczyna uwolniła się z uścisku chłopaka i odwróciła się. Gdy zaczęła odchodzić chłopak krzyknął.
- To Mary ! Daj mi wytłumaczyć, błagam. - w dziewczynie się zagotowało, podeszła do chłopaka i powiedziała.
- Jeżeli tak bardzo chcesz się spotykać z psychopatką to się spotykaj ale mnie w to nie mieszaj. - tym razem wbiegła do budynku nie zważając nawet na czekające na nią koleżanki, blondynka tylko puściła Horanowi groźne spojrzenie i wraz z Klaudią udały się za przyjaciółka...

Zajęcia dłużyły się i dłużyły... Rudowłosa starała się jak najmniej myśleć o Horanie i o tym całym zdarzeniu lecz i tak prawie te wszystkie godziny myślała tylko o nim... Gdy w końcu wyszła z uczelni i zobaczyła że czeka na nią Harry ucieszyła się. Szybko zbiegła po schodach i rzuciła się Stylesowi na szyję.
- Jak dobrze cie widzieć. - szepnęła.
- Ty mi lepiej uważaj bo jeszcze sobie coś zrobisz. - uśmiechnął się do dziewczyny i pocałował ją na przywitanie w policzek. Zaraz doszły jeszcze dwie dziewczyny, Klaudia miała możliwość poznania Harrego. Cała czwórka jeszcze chwilę porozmawiała po czym Natalia z Loczkiem wsiedli do samochodu i udali sie do kina.
Po zakupieniu popcornu i coli udali sie na salę kinową. Okazało się że Harry zarezerwował całą salę dla nich i wybrał jakąś starą komedie by mogli porządnie się pośmiać. Dziewczyna była bardzo zadowolona z tego co jej przyjaciel zrobił. Spędzili miło czas, jedząc i śmiejąc się na okrągło. Mogła chodź na chwilę zapomnieć o tej całej sprawie... Gdy seans się skończył, dwójka udała się jeszcze na spacer gdzie mogli nacieszyć się ciepłym wieczorem. Rozmawiali a Harry cały czas starał się rozśmieszać Natalię by tylko mogła oderwać się od tego wszystkiego.
Około godziny 23:00 Styles odwiózł dziewczynę pod dom, wysiadł z auta i otworzył drzwi rudowłosej.
- Harry bardzo dziękuje ci za cały ten dzień.
- Nie dziękuj, bardzo chciałem spędzić z tobą parę chwil.
- Parę chwil... chyba godzin !
- Oj no dobrze już... - Harry obdarował dziewczynę niezwykłym uśmiechem, który urzekał każdą dziewczynę.
- Ja na prawdę dziękuję ci że jesteś przy mnie...
- Zawszę będę. - po tych słowach pocałował dziewczynę w czoło co przyprawiło rudowłosą o małe rumieńce i ciepły, szczery uśmiech.
- Dobranoc Harry, jedź ostrożnie. - musnęła chłopaka w policzek i od razu udała się do domu. Była szczęśliwa przez to całe spotkanie i pomyślała że może nie będzie aż tak źle...

Dzień za dniem mijały. Natalia unikała cały czas blondyna, który wydzwaniał, przesiadywał pod jej domem. Wyrzucała wszystkie kwiaty przesyłane przez chłopaka a każdy list z wytłumaczeniem targała i wyrzucała do kosza... Tak minął cały tydzień... Rudowłosa chodziła albo na zajęcia albo spotykała się z Harrym. Starała się wyleczyć z Horana ale szło jej to bardzo nie udolnie... Czasami sądziła że nigdy nie pozbędzie się tego cholernego uczucia...

W końcu nadszedł ten dzień - dzień wyjazdu Klaudii i Lou do Paryża. Punktualnie o 7:00 rano tak jak się umówili Zayn podjechał z szatynem pod dom dziewczyny. Tomlinson zadzwonił dzwonkiem i od razu w drzwiach stanęła brązowooka z wielką walizką, chłopak pomógł dziewczynie wnieść ją do samochodu i udali się na lotnisko. Po wszystkich etapach, które musieli przejść na lotnisku ogromnie szczęśliwi znaleźli się w samolocie. Po nie długim czasie wylądowali w Paryżu. Na nich czekał już brat pana młodego i zawiózł ich do hotelu w którym miało odbyć się całe przyjęcie.
Dziewczyna gdy tylko ujrzała swoją siostrę w gotowej fryzurze i makijażu rzuciła jej się na szyję. Tak bardzo cieszyła się że mogła ją ujrzeć lecz gdy tylko panna młoda ujrzała partnera swojej siostry zamarła.
- Klaudia czy ty... czy ty do cholery jasnej przyjechałaś na mój ślub z moim największym idolem ?!
- Przepraszam że cię nie... - blondynka zaczęła się tak cieszyć że to było coś nie do opisania.
- Boże... to mój najwspanialszy dzień w życiu ! Wychodzę za mąż za mężczyznę, którego kocham najmocniej na świecie to jeszcze poznaje drugiego mężczyznę którego też kocham ! - Louis zaczął się cicho śmiać. - przepraszam ale to te emocje... Bardzo miło mi cię poznać, mam na imię Weronika.
- Mi również miło, Louis. - szatyn obdarował siostrę Klaudii słodkim uśmiechem. Chwilę porozmawiali po czym dostali klucze do swojego pokoju i udali się do niego by zacząć przygotowania do ślubu. Tomlinson został porwany przez brata pana młodego by mogli się rozluźnić co oznaczało że poszli zażyć parę kieliszków czegoś mocniejszego. Klaudia przebrała się w swoją przepiękną czerwoną sukienkę, która trzymała się na samym biuście była dopasowana do pasa a od pasa w dół puszczona swobodnie z dość dużym rozcięciem przy lewej nodze. Założyła również swoje czarne szpilki i udała się do siostry by umalować się i uczesać. Postanowiła że jej make-up nie będzie zbyt mocny, czerwona szminka, lekkie cienie do powiek, wytuszowane rzęsy. Włosy nie zostały spięte, z prostych jak druty włosy, fryzjerka uczyniła piękne loki. Gdy oby dwie siostry skończyły przygotowania akurat nadszedł czas udania się do kościoła. Klaudia udała się do swojego pokoju po torebkę, wrócił także do niego Lou. Gdy tylko ujrzał dziewczynę nie mógł uwierzyć że spotkał w swoim życiu kogoś tak pięknego i tak cudownego... Wiedział że te dni będą na prawdę wyjątkowe...


_______


Witam was kochani <3 Rozdział piętnasty dość szybko : > Mam nadzieje że i ten wam się spodoba. Dziękuje za ciepłe słowa i tak dużą liczbę wyświetleń <3 Mam nadzieje że będzie was jeszcze więcej ! Jeżeli ktoś chce byc powiadamiany o nn - zostawiacie swoje namiary w komentarzu. Dziękuje że jesteście ! Zapraszam do komentowania : * Całuje was, Lily : *

12 komentarzy:

  1. cudowny rozdział, czekam na następny! :)
    @onlyniallsswag

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się,że tu trafiłam :3
    Świetne
    P.S. http://before-goodbye.blogspot.com/p/bohaterowie.html

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER!!! zapraszam do mnie!!! przepraszam że z anonima ale pisze z telefonu ;) -ZAYANKA http://louiskowaonedirection.blogspot.com/ moge liczyc na komentarz/? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. niee, niech natalia wybaczy niallowi :c

    OdpowiedzUsuń
  5. jest świetny!
    zastanawiam się tylko co bedzie pomiędzy Harrym a Natalią ;D
    czekam na kolejny.. ;p
    @Tysiaa16

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojejciu, jakie to słodkie jak Lou i no Klaudia. :3 Ale dalej nie mogę darować tego ,że Harry no ten.. :c
    Oczywiście ,że rozdział mi się podoba i czekam na dalej. :)
    Weny kochana! <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  7. awww boski jak zawsze ! :)
    Biedna Natka :( Dobrze że ma oparcie w Harrym :3
    Coś tu się będzie działo między Klaudią a Louisem <3
    Czeeekam ! ;**

    @peaceUNDlove

    OdpowiedzUsuń
  8. *___*jaki cudny rozdział ,czyżby Harry będzie z Natalią? ! Osz kurcze ty to umiesz pisać tak ciekawie:) i tyle wątków poruszasz kocham to <3 -@natalia17k

    OdpowiedzUsuń
  9. Po pierwsze, Niall powinien coś zrobić z tą Mary. Chcę żeby Natalia już do niego wróciła. A teraz się jeszcze Hazza zakręcił. No nie mogę. Jakie emocje. A ten ślub będzie piękny. Klaudia i Lou? Omnonomnom ♥
    I jak to mam w zwyczaju, mam nadzieję, że się nie obrazisz jak napomknę o sprawach technicznych... Popatrz tu:
    "- Oj no dobrze już... - Harry obdarował dziewczynę niezwykłym uśmiechem, który urzekał każdą dziewczynę."
    W jednym zdaniu powtarza Ci się wyraz "dziewczyna". Staraj się szukać synonimów, używać innych wyrazów, żeby unikać takich powtórzeń. To na pewno wzbogaci Twoje opowiadanie. Tak, wiem, że to mega poważnie brzmi, ale jak dla mnie wtedy też lepiej się czyta.
    Buziaki, Mai ;*
    @bulikowo

    OdpowiedzUsuń
  10. PIĘKNE !! NIALL +NATALIA =<3

    OdpowiedzUsuń
  11. ale to louisowi i harremu tak szybko przeszło zauroczenie? trochę to się nie trzyma.. ale ogólnie czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Archiwum

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL4SZ_2nb0mGoxi5fH3JBwRTT1PpVPBImH1rY7SaYbm33-ItEzziLeKi_1vb25PyiJhyphenhyphen-hb1173WHr69wvqqVp3v9frtFsw6-EKV6-Dk_VdUPEm3R-ZZwuPpDxsR83Rbj_T-gd4tf1usw/s200/jry.png