czwartek, 2 maja 2013

Rozdział siedemnasty.

Niedzielny poranek a za oknem deszcz... Londyn i tak wyglądał pięknie lecz wyglądało na to że dziewczyny spędzą ten dzień w domu przed telewizorem.
- Ugh Alicja czy my dziś znów będziemy opychały się fastfoodami i tyły na kanapie przed tv ?
- Chyba na nic innego się nie zapowiada... - przyjaciółki po zjedzonym śniadaniu włączyły film. Co chwile, któraś przynosiła coś z kuchni to pepsi, chipsy czy czekoladowe ciasteczka. Postanowiły, że obejrzą 'P.S I love you ' ich ulubiony film, który oglądać mogły na okrągło. Potrafiły za każdym razem płakać w tych samych momentach czy też śmiać się. Wbrew pozorom, nawet deszczowe dni potrafią zamienić w coś nie banalnego przynajmniej jak dla nich. Około godziny 14:00 Natalia dostała sms'a, sądziła że to pewnie Niall, który zapewne zaczyna próby lecz pomyliła się. Otworzyła wiadomość od Liama, w której napisane było ' macie godzinę na przygotowanie się, punkt 15:00 będę czekał pod waszym domem. p.s zabierzcie stroje kąpielowe do zobaczenia xx '
- Ala patrz - ruda podała telefon przyjaciółce a ta tylko uśmiechnęła się i powiedziała:
- No to do dzieła! Czuję że jednak dziś nie będziemy sie nudzić. - dziewczyny od razu udały się do łazienki i puściły muzykę na fulla. Przygotowywały się lecz zarazem śpiewały i tańczyły, to już chyba było tradycją ich dobrego humoru. Natalia upięła swoje długie włosy w wysokiego koka zaś Alicji zrobiła francuza. Ruda lubiła czesać ludzi, więc przyjaciółka przeważnie zawsze była odciążona od użerania się ze swoimi włosami co bardzo ją cieszyło. Oby dwie ubrały się w jeansy tyle że Natalia założyła fioletową koszulkę Nialla, którą zostawił u niej a blondynka czerwoną bokserkę a na to futbolówkę. Do torebek zabrały stroje kąpielowe i o 15:00 Payne czekał już na nie pod domem.
- Widzę że panie są bardzo punktualne. - chłopak ciepło uśmiechnął się do dziewczyn i pocałował je na przywitanie w policzek. Wsiedli do auta a dziewczyny nie wiedziały gdzie się udają lecz po jakimś czasie poznały drogę. W końcu znalazły się pod domem chłopaków. Weszli do środka a tam była zupełna cisza, zdziwiły się że nikogo nie ma, nikt nie biega czy nie je. - jeszcze nie zabraliśmy was do drugiej części naszego domu. To jest ta niespodzianka. - Liam zaczął prowadzić dziewczyny, weszli przez pewne drzwi aż w końcu ujrzały ogromny, kryty basen i leżaki. Po całym pomieszczeniu roznosiła się muzyka a na stolikach było pełno jedzenia. Prócz czwórki chłopaków był jeszcze Josh, który siedział z Niallem i zawzięcie o czymś rozmawiali lecz gdy tylko blondyn ujrzał swoja dziewczynę, zerwał się i podszedł.
- Cześć kochanie - jego uśmiech był tak niesamowicie szczery, że od razu zaraził Natalię, kąciki jej ust podniosły się a Horan musnął jej usta. Gdy tylko przywitały się z wszystkimi poszły się przebrać. Ruda miała na sobie czarny, wiązany na szyi strój i tego samego koloru bokserki zaś blondynka strój kąpielowy miała w kolorze niebieskim. Z łazienki od razy pokierowały się na basen gdzie tylko dobrze nie weszły a zostały złapane i wrzucone do wody - wtedy zaczęła się wojna. Wszyscy zaczęli się wygłupiać i dobrze bawić. Alicja usiadła na murku a Zayn podpłynął do niej i chwycił ją delikatnie za nogi.
- Mam cię - powiedział muskając kolano dziewczyny.
- I zawsze będziesz miał - mulat pociągnął dziewczynę do siebie po czym czule pocałował ją i przyparł do murku, na którym wcześniej siedziała.
Po dość długich wygłupach wszyscy postanowili odpocząć. Harry akurat leżał na leżaku sam, więc Natalia postanowiła wykorzystać okazję i porozmawiać z przyjacielem. Od czasu gdy wróciła do Nialla. Loczek raczej nie odzywał się do rudowłosej co było dla niej to czymś dziwnym gdyż wcześniej dzwonił codziennie.
- Harry możemy pogadać ? - powiedziała siadając obok Stylesa.
- Jasne, a coś się stało ?
- A czy my rozmawiamy ze soba gdy tylko coś się dzieje ?
- No nie...
- Właśnie, jesteś moim przyjacielem więc chce z Tobą rozmawiać ale zauważyłam, że odkąd wróciłam do Nialla całkowicie się odsunąłeś.
- Nie, wydaje ci się. Po prostu spędzacie czas razem a ja nie chcę przeszkadzać. Wybacz ale Liam prosił mnie żebym mu w czymś pomógł. - Harry zerwał się i poszedł w stronę przyjaciela. Dziewczynie wydawało się to dziwne lecz postanowiła zostawić to jak na razie i poczekać jak sprawa się rozwinie. Wróciła do Nialla, Josha i Alicji z Zaynem, którzy siedzieli i objadali się pysznościami przygotowanymi przed Horana i Malika...

***

[Paryż]

- To jest prawda czy ktoś najzwyczajniej chce wam narobić problemów ?
- Klaudia ja nie będę kłamał...
- Czyli to prawda... Jesteś z nim ? - dziewczyna załamała się, po mimo tego że nie byli parą dostała cios w serce.
- Nie. Już nie... Ja nie chciałem ci tego mówić od razu żeby cię nie przestraszyć ani żebyś nie miała o mnie złego zdania...
- Przecież... w porządku tylko byłeś i nie wiadomo co robiłeś ze swoim przyjacielem...
- Klaudia ale...
- Wiesz co ja chyba potrzebuje zaczerpnąć świeżego powietrza.. - dziewczyna chwyciła za wcześniej przygotowane ubrania, szybko przebrała się i wyszła. Nie znała Paryża lecz szła uliczkami i starała się przyswoić nowe informacje. Czuła się na prawdę dziwnie, cały czas dziewczynie wydawało się jakby jej żołądek był ściśnięty. Tak bardzo chciała by ułożyło jej się a teraz...? Nie wiedziała całkowicie co myśleć i co z tym zrobić. Wydawało jej się, że to może być szansa by Louis poczuł coś do niej, a okazało się że Larry istnieje na prawdę. Znalazła się w parku niedaleko hotelu i usiadła na jednej z ławek. Nie wiedziała ile czasu tam spędziła lecz gdy stwierdziła że jest gotowa by dowiedzieć się więcej na ten temat od Tomlinsona wróciła do hotelowego pokoju. Gdy tylko weszła ujrzała pakującego podręczne rzeczy Louisa.
- Co ty robisz ?
- Nie chcę byś musiała męczyć się ze mną. Zapewne przerosło cię to wszystko. Popełniłem błąd, mogłem wcześniej ci powiedzieć jaka jest sytuacja...
- Zostaw te walizki i porozmawiajmy... - Lou nie chciał posłuchać lecz w końcu Klaudia przekonała go. Odbyli poważną rozmowę, chłopak opowiedział wszystko po kolei i przyznał się że Harry nie jest mu obojętny. Gdy dowiedziała się, że szatyn nadal coś czuje do Loczka serce ją zabolało ale postanowiłaz że nie zostawi od tak chłopaka, przecież nikt nie obiecywał jej że będą razem. Louis postanowił otworzyć się przed dziewczyną, nie chciał nic ukrywać przed nią a Klaudia zrozumiała go. Zrozumiała też że nie ma po co walczyć o uczucie chłopaka, bo może i podoba mu się, ale w sercu ma kogoś innego... 
- Więc... przyjaciele ? - spytała wyciągając dłoń. 
- Przyjaciele... - lecz Tomlinson nie uścisnął jej dłoni tylko przytulił ją. Stwierdził, że nie chce się z niczym śpieszyć, że może dla nich obojga będzie lepiej gdy na razie pozostaną w relacjach koleżeńskich. 

Około godziny 15:00 zeszli razem na pyszny obiad a potem postanowili pozwiedzać razem miasto. Akurat była piękna, słoneczna pogoda. Klaudia zarzuciła na siebie zwiewną, turkusową sukienkę a Lou czerwoną koszulkę z wzorami i jeansy z nogawkami 3/4. Po mimo napiętej sytuacji rano, bawili się bardzo dobrze. Robili sobie zdjęcia, śmiali się, cały czas spacerowali. Oczywiście nie obyło się bez rozdawania autografów przez Tomlinsona jak i robienia sobie zdjęć z fankami lecz Klaudii to nie przeszkadzało. Gdy znaleźli się pod wieżą Eiffla szatyn wyciągnął telefon i zrobił sobie zdjęcie z szatynką po czym od razu wrzucił je na twittera i podpisał ' jak dobrze odpoczywać w tak cudownym towarzystwie xx ' Do hotelu wrócili wieczorem, od razu pokierowali się do restauracji, która znajdowała się w budynku by mogli zjeść kolację. Po posiłku poszli do pokoju i zmęczeni całym dniem chodzenia położyli się do łóżka by pooglądać jakieś filmy. O godzinie 23:00 poszli spać gdyż rano musieli spotkać się jeszcze z rodziną Klaudii a potem mieli powrotny samolot do Londynu... 

***

[Londyn] 

Wieczorem gdy już wszyscy wyszaleli się w wodzie postanowili, że przeniosą się do salonu i napiją się czegoś mocniejszego. Muzyka, przekąski, alkohol a przede wszystkim idealne towarzystwo było czymś cudownym na chłodny, deszczowy wieczór. Harry wraz z Joshem dali sie ponieść a whisky lała się szklankami. Ala z Niallem również popijając alkohol rozmawiali o jedzeniu a Natalia z Zaynem i Liamem postanowili zagrać w karty. Ruda początkowo omijała mocne trunki lecz gdy lekko zalany perkusista zaczął bardzo prosić dziewczyną by napiła się z nim skusiła się a potem było już z górki. Whisky, piwa, wina... okazało się to niezbyt dobrą mieszanką gdyż i Devine tak i Natalia wylądowali razem w łazience... Tak... wymiotowali. Rudowłosa z ledwością wzięła prysznic oczywiście pod okiem blondynki, która sama nie była w zadowalającym stanie. Alicja po tym jak jej przyjaciółka lekko ogarnęła się bujnym krokiem zaprowadziła ją do pokoju Nialla, gdzie czekał tam również na swoją dziewczynę Zayn. 
- Niall... jestem pijana... - powiedziała bardzo powoli dziewczyna która próbowała doczołgać się na łóżku do blondyna. 
- Widzę piękna, chodź już tu do mnie. - Horan starał się powstrzymywać śmiech. 
- Jak jestem pijana to za dużo mówię... Muszę spać. 
- Dobra to my już pójdziemy. - powiedział Zayn, który też z ledwością powstrzymywał się od wybuchnięcia śmiechem. - po tym jak para wyszła blondyn mocno objął swoją dziewczyną i pocałował ją w czoło. Tak bardzo chciało mu się śmiać, że postanowił też jak najszybciej zasnąć żeby nie wdawać się w dyskusję z pijaną dziewczyną... 

- Hallo wstawać ! Jest godzina 14:00 a my już wróciliśmy z Paryża! - Louis wparował do pokoju Nialla i zaczął krzyczeć. 
- Lou błagam cię nic nie mów głowa mi pęka... 
- Uuuu czyżbyś kochana zaszalała ? - powiedział z uśmieszkiem i położył sie koło dziewczyny po czym dźgał ją w boczki. 
- Tomlinson jakiś ty dożarty ! Idź sobie... - ruda zaczęła nakrywać się kołdrą po same uszy lecz szatyn nie dawał za wygraną. Zdarł z niej kołdrę, przerzucił dziewczynę przez ramię i zniósł na dół do salonu. Przez całą drogę Natalia groziła chłopakowi.
- Przysięgam Tomlinson! Jak tylko mnie postawisz na nogi zabiję cie ! Każdy musi wiedzieć że MNIE SIĘ NIE BUDZI ! - wszyscy którzy siedzieli na sofie i fotelach śmieli sie z dwójki. - Niall weź mnie od niego no ! - lecz blondyn sam zwijał się ze śmiechu. Mina rudowłosej była bezcenna... Stała się czerwona jak burak ze złości. Włosy miała związane w bardzo artystycznym nie ładzie i była w samej koszulce i majtkach. W końcu Lou postawił dziewczynę a ta od razu ruszyła ku sofie i położyła się na kolanach Liama i Harrego. Prawie zasnęła lecz wszyscy rozmawiali zbyt głośno, a jej głowa pękała z bólu... Po zażyciu tabletek przeciwbólowych i zjedzeniu śniadania wszyscy dalej siedzieli w tym samym gronie, tym razem przed telewizorem oglądając filmy... Zapowiadał się kolejny dzień pełen wrażeń... 

_________

Mamy rozdział siedemnasty ! : * Wydaje mi się że jest trochę dłuższy, jak na rozpoczęcie drugiego miesiąca nie jest źle : ) Ale opinia należy do was kochani. Mam nadzieje że spodobał wam sie rozdział i jeżeli tylko możecie proszę pozostawcie komentarz po sobie chce wiedzieć jakie macie zdanie : ) Jeżeli chce być ktoś informowanym o nn - zostawiajcie swoje namiary w komentarzach. Całuję was mocno! Wasza Lily : *

11 komentarzy:

  1. Jacie boski rozdzial jak zwykle zreszta. Fajnie by bylo jakby Larry znow byl razem alr mysle ze niedlugo tak sie stanie. Nie moge sie juz doczekach nn. Moglabys mnie informowac @wercia7777 :* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sądzę że Klaudia pomoże Louisowi wymazać tak jakby Harrego tzn jako kogoś więcej niż przyjacielaa , a potem z nim będzie :D . Ja nadal będę z Malikiem , Natalia będzie z Niallem ale Harry coś poczuł do Nataaaalkii :D haha ciekawe czy wplączesz jeszcze DŻOSZAA <3 haha Rozdział Mega.. tak jak pozostałe ;3 Kc bejbii <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  3. To już miesiąc, ale szybko to upłynęło. Rozdział jak zawsze idealny. Nachlane sziewczyny boosko. Teraz wszystko się poukładało chociaż Harry i Lou musza wszystko przegadać mam nadzieje że będzie dobrze.
    @dreamjariana

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo, cudo, cudo *.*
    Rozdział boski ;) Chyba nieźle się wyszaleli :D Dobrze że Lou wszystko wytłumaczył Klaudii i są w dobrych stosunkach. Szczerze mówiąc zaciekawiło mnie zachowanie Harrego wobec Natki, wcześniej był bardziej rozmowny.
    " Mnie się nie budzi" - z kąt ja to znam ^^

    Czekam na następny xx
    @peaceUNDlove

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie wiem co się stało, ale dziewczyno jestem z Ciebie dumna! ;o Twój styl pisania się tak poprawił, że znów nie mogłam oderwać się od czytania! ;o
    Om, ja dalej się cieszę, że Niall i Natalia są razem ♥ Są cudowni. I Ala i Malik. No i całe szczęście, że Klau (moja imienniczka ;D) zrozumiała całą sytuację z Harrym i Lou. Aż mi ulżyło. :)
    No a co Hazza kombinuje to ja nie wiem. Kolejna rzecz która mi nie będzie dawała spokoju, więc proszę o szybkie dodanie następnego Słońce. ;>
    Kochająca najmocniej Mai. Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. jak zwykle kochany <3 / @ahmylarry

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział <3 ty to masz pomysły,ekstra :* -@natalia17k

    OdpowiedzUsuń
  8. o matko przeczytalam wszystkie rozdzialy w ciagu 2h genialny blog naprawde! prosze cie informuj mnie o nowych rozdzialas na tt @kamila_poland z gory dzikeuje xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Helooooołł! :D
    Teszczo odkryła Twoje opowiadanie wczoraj wieczorem... i od razu zabrała się do nadrabiania. ;)
    Jestem już na bieżąco, (niestety)więc postanowiłam skomentować. =]
    Przyznam szczerzę, że jest co. Masz wspaniały styl pisania, co spowodowało, że baaaaaardzo mnie to wszystko wciągnęło.
    Chcę więcej!!! Czem next'u!!! Naaaaaaał!!!
    Jeśli chodzi o jakieś rady, czy propozycję, to popracuj jeszcze troszkę nad interpunkcją, żeby zdania były przejrzyste. Drugą rzeczą są powtórzenia. Staraj się je zastępować wyrazami podobnymi. I to tyle w sumie. :) Mam nadzieję, że nie zraziło cię to do dalszego pisania... Poprostu mówię, bo widać w tym potencjał i trzeba go wykorzystać w 100%-ach.
    Jak już mówiłam, (albo tylko myślałam :P) blog jest wspaniały!


    1)
    LARRY IS REAL!!!!! *______________*
    OOO MADEN FUCKEN... ;O
    Nasze modlitwy zostały wreszcie wysłuchane! (przynajmniej w opo.)xd

    2)Niall ma dziewczynę!^^
    *chodzi po domu i podśpiewuje krzycząc do ekranu lapka "A Niall ma dzieffczynę! On ma dzieffczynę! On?! Ma dzieffczynę... Nie możliwe!"* A ta Mary... Ugh... Nawet się wypowiadać nie będę. Niech wraca skąd przylazła. Tak będzie najlepiej.

    3)Jeśli chodzi o Zayn'a, cieszę się, że jest szczęśliwy. :)
    Nadal w pamięci mam akcje z mąką. I chyba na długa mi w niej zostanie...

    4) Podziwiam dziewczyny. Są wspaniałymi przyjaciółkami, niemalże siostrami. Dbają o siebie, wspierają; zawsze razem, nierozłączne...

    5)Huehue, TVD ulu serialem Natalii... Już cię lubię. ;*
    Taki drobny szczegół, a cieszy. :D
    To tyle jeśli chodzi o ogół, a teraz przejdźmy do teraźniejszości...

    ***17 rozdział***
    Rozdział dorównuje reszcie, więc z założenia jest świetny. ;3
    Też bym poszła sb popływać w basenie..., ale nie mogę. : < Szczególnie jakby mi ktoś zaproponował z chłopakami... Mmm *marzy*
    Ale się upili. xd Akcja z Natką i Lou najlepsza. :P Nie daje mi spokoju zachowanie Hazzy... On się zakochał w Nati, czy co?! o.0 Co dalej z Larrym? Co z Klaudią? Co tym razem wykombinuje Mary? Rozpieprzy wszystko, czy do spokój, w co wątpię... Tyle pytań, brak odpowiedzi...
    To tyle, chyba. ;/ Czekam na nn i dalszą akcje.
    Wenki życzę, duuużo.
    I jakbyś mogła, informuj na TT - @HorankiTeszczo
    Powodzenia!
    Ps. Wiesz, że cię koffam?! <333
    Ps.(1) Czasami może się zdarzyć, że z lenistwa będę komentować z anonima.(tak jak teraz) Także, jakby coś, to będę się podpisywać Teszczo. Inaczej z konta google HorankiTeszczo czy UlaKierepka, bo nie pamiętam, które jest aktualne, a raczej do którego hasło pamiętam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak z tego konta będę w przyszłości komentować. :)
      Jeszcze raz powodzenia i Wenki!^^ Czekam na rozdział. ;*

      Usuń
  10. Kolejny Świetny rozdział
    Zapraszam do mnie...

    http://the-stories-my-whole-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Archiwum

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL4SZ_2nb0mGoxi5fH3JBwRTT1PpVPBImH1rY7SaYbm33-ItEzziLeKi_1vb25PyiJhyphenhyphen-hb1173WHr69wvqqVp3v9frtFsw6-EKV6-Dk_VdUPEm3R-ZZwuPpDxsR83Rbj_T-gd4tf1usw/s200/jry.png